„Podróże kształcą”- jak mówi znane przysłowie. Wiedział o tym również znany polski podróżnik i geolog, który jako pierwszy z naszych rodaków zwiedził cały świat, Paweł Edmund Strzelecki. W roku 2023 został ustanowiony jednym jego z patronów, dlatego Związek Polaków w Mediolanie postanowił uhonorować tę wybitną postać i przedstawić Pawła Edmunda Strzeleckiego najmłodszemu pokoleniu Polaków w Mediolanie, czyli dzieciom od 3 do 6 lat. Podczas trzech tematycznych spotkań przedszkolaki miały okazję poznać postać wybitnego Polaka i stać się prawdziwymi obieżyświatami.
Kim jest podróżnik – odkrywca?
Celem pierwszego spotkania, które odbyło się 25 marca 2023 r. było przybliżenie dzieciom postaci podróżnika i specyfiki jego pracy. W dzisiejszych czasach, kiedy podróżowanie jest banalnie proste i można udać się do najbardziej odległych zakątków na świecie, trudno uwierzyć, że kiedyś podróżowanie było bardzo długie, trudne i niebezpieczne. A do tego spora część świata była zupełnie nieznana Europejczykom. Dzisiejsze dzieciaki wiele razy podróżowały, dlatego bardzo chętnie opowiedziały o podróżach, miejscach, które widziały i środkach transportu, którymi podróżowały. Emocji było praktycznie tyle, co podczas samych podróży. Dlatego, aby dać upust dziecięcej energii, wspólnie z prowadzącą spotkanie panią Agnieszką Kopecką (naszą wieloletnią, nieocenioną nauczycielką), odtańczono układ „Wyprawa do dżungli”, pokazując różne sposoby podróżowania.
Następnym etapem tej fascynującej podróży, było poznanie najważniejszych w historii podróżników, którzy opłynęli świat. Do tego posłużyła książka „Przez lądy i morza świata”, która odkryła przez dziećmi postaci Marco Polo, Krzysztofa Kolumba i Ferdynanda Magellana, aż w końcu dowiedziały się również o istnieniu Pawła Edmunda Strzeleckiego, pierwszym Polaku, który objechał cały świat. Pomocnym przedmiotem okazał się tutaj globus, imitujący Ziemię, aby dzieci mogły sobie lepiej wyobrazić poszczególne etapy wypraw wielkich podróżników.
Ważnym narzędziem każdego podróżnika jest mapa, dlatego tez nie mogło jej zabraknąć na zajęciach. Dzieci oglądały mapę Europy oraz obrazkową mapę Polski, na której szukały znajomych im miejsc. Jeżdżenie „palcem po mapie” jest bardzo przyjemne, o czym każde dziecko szybko się przekonało.
W dawnych czasach, kiedy Ziemia była jeszcze nie zbadana, podróżnicy udawali się na ekspedycje mające za zadanie poznać najodleglejsze zakątki świata i opisać życie ludzi w tych miejscach. Dziś, kiedy wiemy już jak wygląda cały świat, możemy zobaczyć co się dzieje w odległych krajach w ogóle nie ruszając się z domu, apetyt ludzi na podróżowanie i odrywanie wcale nie zmalał. Jedynie zmienił swój kierunek. Skoro wiemy już, co znajduje się na powierzchni Ziemi, warto poznać teraz, co kryją dna mórz i oceanów a dla co śmielszych eksploratorów nie tylko świat stoi otworem, ale także i kosmos. Dlatego ludzkość zainteresowała się badaniem życia i wyglądu innych planet, z zamiarem ich zasiedlenia. Tak, jak to kiedyś miało miejsce z Ziemią.
Ale wróćmy na Ziemię i zajmijmy się jej bogactwem, tak, jak zrobiły to dzieci, które miały sposobność dokładnego obejrzenia minerałów i skamieniałości a także lawy wulkanicznej i skamieniałych amonitów. Jak prawdziwi naukowcy badali ich ciężar i wygląd zarówno gołym okiem jak i przez szkło powiększające.
Końcowym elementem spotkani były, jak zwykle, prace plastyczne, które tym razem polegały na tworzeniu kolaży „To mi się podoba, to chciałbym zobaczyć” z wyciętych reprodukcji zdjęć z National Geographic. Pobudzona przez zajęcia wyobraźnia dzieci i apetyt na niezwykłe i dalekie podróże, uznała za najciekawsze dzikie i egzotyczne zwierzęta i rośliny, łódź służącą do obserwacji rafy koralowej, okręty sunące po otwartych oceanach i statki kosmiczne przemierzające gwiezdne przestworza.
Mali podróżnicy w parku narodowym
To drugie z kolei spotkanie, które odbyło się 15 kwietnia 2023r., zaprowadziło dzieci do parku narodowego. Jak powszechnie wiadomo, na Tasmanii znajduje się Park Narodowy im. Pawła Strzeleckiego, który był punktem wyjścia dla przygotowania zajęć.
Prowadząca zajęcia przeczytała dla dzieci opowiadanie o dzieciństwie Pawła Edmunda Strzeleckiego, jego zainteresowaniu się przyrodą i wyprawami w najbliższe okolice. Łatwo było zauważyć, że odnosił się on z ogromnym szacunkiem do otaczającej go przyrody, dbał o rośliny i zwierzęta i nie niszczył ich miejsc występowania. Ta postawa bardzo się dzieciom spodobała i zdecydowały one, że jest godna naśladowania. Miejscem, w którym szczególnie się dba o rośliny, zwierzęta i całokształt przyrody są parki narodowe i rezerwaty przyrody.
Idealnym sposobem na to, aby od słów przejść to faktów, było udanie się do parku narodowego a tam delikatnie poznawać wszystkie stworzenia. Nie wolno było ich spłoszyć ani drażnić, dlatego najlepszym wyjściem było obserwowanie ich z odległości przez (papierową) lornetkę. Dzieci wybierały jedno zwierzątko do obserwacji, nauczyło się jego nazwy i głównych cech.
W podobny sposób dzieci obserwowały rośliny, ale do obserwacji roślin użyły własnoręcznie wykonanych lup z kartonu i folii spożywczej oraz wody, tworząc w tej sposób soczewkę powiększającą. Dzięki własnym lupkom mogły oglądać przyniesione przez nauczyciela kwiaty i rośliny, które następnie zostały złożone do zielnika, w oczekiwaniu na dalszą obserwację. Jak na prawdziwych naukowców przystało.
Mali podróżnicy odkrywają świat
13 maja dzieci po raz ostatni w ramach zajęć, ale na pewno nie po raz ostatni w życiu, spotkały się z postacią Pawła Edmunda Strzeleckiego, poznając jego dalsze losy. Poznały trasę jego podróży dookoła świata a następnie same przygotowały się do takiej podróży.
Miejscem, z którego wyruszyły była Wielka Brytania, skąd na własnoręcznie wykonanych papierowych statkach wypłynęły w morze prosto do Ameryki Północnej. W Ameryce Północnej spotkały Indian dzięki książce o ich obyczajach, po czym zostały zaproszone do odtańczenia tańca indiańskiego wokół ogniska. Z Ameryki Północnej udały się do Ameryki Południowej, gdzie miały możliwość przespacerowania się po tropikalnym lesie i zagrania na kiju deszczowym. Pożegnawszy Amerykę Południową udały się do Australii, gdzie dowiedziały się o Górze Kościuszki i poznały malarstwo kropkowe Aborygenów, oglądały rzuty bumerangiem, słuchały muzyki etnicznej i same próbowały zagrać na didgeridoo. Z Australii przeniosły się do Azji, spotykając znane im już dzikie zwierzęta, które próbowały naśladować w ruchach i odgłosach.
Następna w planie była Afryka, gdzie spotkane zwierzęta były dzieciom bardziej znane, mogły również zagrać na djembe i obejrzeć kolorowe maski.
Następnie wróciły do Europy a w ramach wspomnień wykonały pracę plastyczną techniką kropkowania, znanych aborygeńskich symboli, które poznały podczas „pobytu” w Australii.
Bogactwo przywiezione z podróży
Ta niezwykle pasjonująca i długa wyprawa, która obejmowała zarówno zapoznanie się z postacią Pawła Edmunda Strzeleckiego i jego dziedzictwem kulturowym, a także z zawodem podróżnika, poznaniem zachowań i norm obowiązujących w parku narodowych oraz wielką wyprawą dookoła świata, zaowocowała przywiezieniem niezwykle cennych pamiątek: poszerzonym słownictwem związanym z zawodem podróżnika, podróżami, jego narzędziami pracy, przyrodą, zadawaniem interesujących pytań w kulturalny sposób i poczuciem dumy z przynależności do narodu, który wydał na świat tak wybitnego Polaka, jak Paweł Edmund Strzelecki.
Spotkania organizowane przez Związek Polaków w Mediolanie to także ważny sposób integracji mediolańskiego środowiska polonijnego, zwłaszcza jego najmłodszego pokolenia poprzez naukę języka i przybliżanie kultury i interesujących postaci z historii Polski.
Adriana Fontanarosa
Galeria zdjęć: